Grillowanie bez mięsa? Jeszcze kilka lat temu mogło się to wydawać ekstrawagancją albo czymś dla wegan z przymusu. Dziś jednak coraz więcej osób – nawet tych jedzących mięso na co dzień – świadomie sięga po lżejsze, roślinne lub półroślinne alternatywy. Jednym z hitów ostatnich sezonów na grillach w całej Europie, a od jakiegoś czasu również w Polsce, jest halloumi – ser, który wręcz stworzono z myślą o wysokiej temperaturze i dymnym aromacie.
Halloumi to cypryjski ser, który nie topi się na grillu, a zamiast tego zyskuje chrupiącą skórkę i miękkie, sprężyste wnętrze. Ma wyrazisty, lekko słony smak, który świetnie komponuje się z ziołami, warzywami i owocami. I co najważniejsze – sprawdza się zarówno jako główna atrakcja na talerzu, jak i pyszny dodatek do szaszłyków, sałatek czy burgerów.
W tym artykule pokażę Ci, jak przygotować grillowane halloumi tak, by zachwyciło nawet największych mięsożerców. Dowiesz się, jak je podać, z czym łączyć, jak doprawiać i co zrobić, by każdy kęs był idealny. To nie będzie kolejna „dieta bez smaku”. To będzie pełnoprawne, grillowe doświadczenie z charakterem.
Dlaczego halloumi to najlepszy ser na grilla?
Zacznijmy od tego, że halloumi to produkt wyjątkowy. W odróżnieniu od większości serów, nie rozpuszcza się w wysokiej temperaturze. Zamiast tego jego struktura pozostaje sprężysta, a zewnętrzna warstwa pod wpływem żaru staje się złocista, lekko chrupiąca i pełna umami.
To efekt wyjątkowego procesu produkcji – halloumi robi się z mieszanki mleka krowiego, owczego i koziego, dodając podpuszczkę i gotując ser w serwatce. Dzięki temu nie traci formy pod wpływem ciepła, a zamiast roztopić się jak mozzarella, daje się grillować, kroić, przekładać i łączyć z różnymi smakami.
I choć sam w sobie jest dość słony, dobrze znosi kontrast – słodycz owoców, ostrość przypraw, świeżość ziół. To wszystko sprawia, że halloumi świetnie się sprawdza nie tylko na grillu, ale to właśnie grillowanie wydobywa z niego najwięcej aromatu.
Jak grillować halloumi, żeby był idealny?
Przygotowanie halloumi do grillowania nie jest skomplikowane, ale warto poznać kilka zasad, które sprawiają, że efekt będzie naprawdę satysfakcjonujący. Ser najlepiej pokroić w plastry o grubości około centymetra – cieńsze mogą się łamać, grubsze mogą się nie dopiec w środku.
Przed położeniem na ruszt warto delikatnie osuszyć halloumi ręcznikiem papierowym i posmarować oliwą. Dzięki temu nie przyklei się do kratki, a powierzchnia równomiernie się zrumieni. Grill powinien być dobrze rozgrzany – ser najlepiej piec w wysokiej temperaturze przez 2–3 minuty z każdej strony, aż pojawią się charakterystyczne paski i złota skórka.
Nie trzeba go doprawiać przed grillowaniem – sól ma już w sobie. Ale po zdjęciu z grilla halloumi doskonale przyjmuje dodatki – skropiony sokiem z cytryny, oprószony świeżo mielonym pieprzem albo ziołami prowansalskimi smakuje jeszcze lepiej.
Z czym podawać grillowane halloumi?
Możliwości są właściwie nieograniczone. Najprostszy pomysł to połączenie grillowanego sera z letnią sałatką – rukola, pomidorki koktajlowe, ogórek, czerwona cebula i winegret z dodatkiem miodu lub musztardy tworzą lekkie, a zarazem sycące danie.
Innym pomysłem są szaszłyki z halloumi – naprzemiennie z cukinią, papryką, cebulą i ananasem. Ser się nie rozpada, ładnie trzyma formę, a jego słoność kontrastuje ze słodyczą owoców. To świetna opcja zarówno dla wegetarian, jak i tych, którzy chcą po prostu spróbować czegoś innego niż mięso.
Halloumi sprawdza się również jako składnik burgera. Wystarczy bułka, grillowane warzywa i sos – np. ziołowy, czosnkowy lub pikantna harissa – i mamy gotową roślinną alternatywę dla klasycznego kotleta.
Nie można też zapomnieć o klasyce cypryjskiej kuchni – grillowanym halloumi podanym z arbuza i listkami mięty. To połączenie, które może wydawać się dziwne, ale w upalne dni działa orzeźwiająco, syci i zachwyca.
Halloumi a dieta – czy to zdrowe?
Choć halloumi nie należy do najchudszych serów, ma kilka zalet, które sprawiają, że warto włączyć go do diety – oczywiście z umiarem. To dobre źródło białka, wapnia i fosforu. Dzięki swojej strukturze daje uczucie sytości, a przy okazji nie wymaga tłuszczu do przygotowania – sam z siebie pięknie się piecze i rumieni.
Oczywiście, warto pamiętać o jego wysokiej zawartości soli – dlatego dobrze zestawiać go z warzywami i świeżymi dodatkami. W porównaniu do klasycznego grillowanego mięsa, halloumi ma mniej tłuszczu nasyconego, a jego roślinne dodatki wpływają korzystnie na trawienie.
Dla osób na diecie fleksitariańskiej, czyli ograniczających mięso, ale nie rezygnujących z niego całkowicie, halloumi to świetny sposób na urozmaicenie grillowego menu. 
Grill bez mięsa może być pyszny
Włączenie halloumi do letniego menu to nie tylko trend – to dowód na to, że grillowanie nie musi opierać się wyłącznie na kiełbasie i karkówce. Ser ten udowadnia, że można grillować z pomysłem, zdrowo i efektownie, a przy tym nie tracić nic ze smaku, aromatu i radości wspólnego jedzenia.
To również świetna propozycja na urozmaicenie grillowych spotkań – nawet jeśli większość gości jada mięso, halloumi zawsze znika jako jedno z pierwszych dań. Bo jest po prostu dobre. A kiedy dołożysz do tego sezonowe warzywa, aromatyczne zioła i odrobinę dymu z grilla, masz przepis na coś, co zostanie w pamięci na długo.
